Włamywacz chcąc zmylić trop podawał się za swojego kuzyna
Fortel 30-letniego mieszkańca gminy Drawsko Pomorskie zakończył się całkowita porażką. Mężczyzna odpowie nie tylko za kradzież i liczne kradzieże z włamaniem, ale także za fałszerstwo. Sąd Rejonowy w Drawsku Pomorskim zastosował wobec niego tymczasowe aresztowanie.
Do Komendy Powiatowej w Drawsku pomorskim napłynęły liczne zgłoszenia dotyczące włamań do altan ogrodowych i pomieszczeń gospodarczych na terenie całej gminy Drawsko Pomorskie. Łupem sprawcy padły paliwo, wyroby alkoholowe, narzędzia i elektronarzędzia o łącznej wartości ponad 2500 zł. Ślady zaprowadziły do dobrze znanego lokalnym policjantom mieszkańca gminy Drawsko Pomorskie. Nie tylko znaleziono u niego liczne przedmioty pochodzące z kradzieży. Okazało się, że mężczyzna usiłując pozbyć się łupu w jednym z komisów posłużył się personaliami swojego kuzyna i na umowie podrobił jego podpis. Podstęp spalił na panewce. Dane natychmiast wzbudziły zastrzeżenia badających sprawę policjantów, ponieważ rzekomy zbywca przebywał wtedy w areszcie. Skonfrontowany z wiedzą policjantów podejrzany przyznał się do zarzucanych mu czynów. Mężczyznę czeka teraz postępowanie karne. W ostatni poniedziałek na wniosek Policji Prokurator Rejonowy zwrócił się do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania. Sąd Rejonowy w Drawsku Pomorskim po zapoznaniu ze zgromadzonym materiałem przychylił się do wniosku.
