Aktualności

Uważajmy na „wnuczka” - nie dajmy się oszukać!

Data publikacji 18.08.2017

Stałym zagrożeniem są oszuści żerujący na naiwności i nieostrożności szczególnie osób starszych i samotnych. Wykorzystują oni różnego rodzaju sztuczki, by skłonić swoje ofiary do przekazania im pieniędzy.

Dziś do policjantów Komendy Powiatowej Policji wpłynęły liczne informacje o połączeniach telefonicznych, gdzie rozmówca podwał się za rzekomego wnuka lub członka rodziny i usiłował wyłudzić od rozmówców pieniądze. Ostrzegamy wszystkie osoby: nie dajmy się nabrać!

Łatwo bronić się przed oszustami. Członek rodziny nie powinien zaczynać rozmowy od zdania: „Wiesz kto mówi?”. Sam się przedstawi, chyba, że nie jest tym za kogo się podaje. Unikajmy podawania imion rozmówcy, z którym wydaje nam się, że rozmawiamy. Jeżeli od razu tego nie zrobił, żądajmy by się przedstawił. Dopytujmy o krewnych i bliskich. Oszust na pewno nie będzie w stanie udzielić zadowalającej odpowiedzi.

Policja, sąd, prokuratura niczego nie „załatwiają” za pieniądze. Wymierzanie kar, regulowanie grzywien, czy zabezpieczenia majątkowe wymagają określonych przepisami procedur i na pewno nie wolno w ich toku pozyskiwać funduszy od osób nie związanych z postępowaniem. Niezwykle mało prawdopodobnym jest, by krewny lub powinowaty wysyłał do nas nieznaną osobę po pieniądze. Jeżeli faktycznie bardzo ich potrzebuje, zjawi się osobiście.

Pamiętajmy, że łatwo można sprawdzić kto do nas dzwonił. Wystarczy zadzwonić do wskazanej w rozmowie jednostki, instytucji lub osoby i spytać, czy ktoś o podanych personaliach faktycznie wybiera się do nas z wizytą. Ten sam mechanizm sprawdzi się także w przypadku rzekomych członków rodziny. Nie udzielajmy haseł, loginów, pieniędzy, kosztowności osobom, których nie znamy. Unikajmy podawania tak zwanych danych wrażliwych czyli np. numerów PESEL, PIN-ów czy NIP lub danych logowania. Zawsze można poprosić poprzez numery alarmowe o interwencję Policji. Legitymowanie z pewnością rozwieje wszelkie wątpliwości, co do tożsamości sprawdzanego, zwłaszcza jeżeli nieznana nam osoba podaje się za pełnomocnika jakieś placówki lub kogoś z rodziny.

Nie wpuszczajmy do mieszkania osób nieznanych. Policjanci, inkasenci, monterzy, pielęgniarki posiadają dokumenty np. legitymacje służbowe. Jeżeli nie mamy pewności z kim rozmawiamy mamy prawo poprosić o ich okazanie, a nawet spisać dane. Jeżeli mamy możliwość, warto poprosić sąsiadów, znajomych lub członków rodziny o asystę przy takiej wizycie. Nie podpisujmy żadnych umów jeśli nie mamy możliwości zapoznania się z ich treścią. Nie ma w prawie „umów koniecznych”. Umowy cywilnoprawne są zawsze dobrowolne. Prawa i obowiązki kontrahentów wynikające ze zobowiązania powinny być doskonale znane stronom w tym czas, miejsce i to czego dotyczą. Nikt nie może zmuszać nas do ich podpisania wbrew woli. Dzięki temu możemy uniknąć poważnego niebezpieczeństwa dla naszego życia, zdrowia i mienia.

 

 

asp szt. Maciej Zieliński/ sierż Karolina Żych

Powrót na górę strony