Aktualności

Pamiętajmy o zasadach bezpieczeństwa na drogach

Data publikacji 01.02.2018

Szybkość, brak wyobraźni i brawura nie są jedynymi przyczynami zdarzeń drogowych. Niemniej „popularne” są złe nawyki pieszych i kierowców. Problem jest o tyle ważny, że uczestnicy ruchu drogowego rzadko je zauważają, a jeśli nawet to nie wiążą ich z niebezpieczeństwem.

Doskonałym przykładem jest zmęczenie. Wielu kierowców je lekceważy. Zaśnięcie choćby na sekundę za kierownicą wystarczy by pojazd zjechał ze swojego pasa ruchu. Świetnie ilustrującym to przykładem był niedawny wypadek na DK20. Według ustaleń, zmęczony kierowca przysnął i zjechał na przeciwległy pas ruchu zderzając się z jadącym z przeciwka pojazdem. Szczęśliwie obyło się bez ofiar śmiertelnych. Wiele zdarzeń drogowych, gdzie kierowca był trzeźwy, samochód sprawny, pogoda dobra, a droga nie budziła zastrzeżeń związanych jest ze zmęczeniem kierującego. Wielu kierowców posiłkuje się kawą, napojami energetycznymi lub lekami. Jest to błąd. Tego typu środki są stymulantami. Zmuszają one organizm do czerpania z i tak już nadwątlonych sił. Gdy przestają działać zmęczenie wraca z jeszcze większą siłą. Osoby zmęczone powinny najpierw odpocząć. Warto przed podróżą pokusić się o niewielką drzemkę. Jeżeli zmęczenie nie jest wielkie otwórzmy okno. Świeże powietrze działa orzeźwiająco. W ten sam sposób podziała też postój i krótkie rozciągnięcie mięśni, niewielki spacer wokół pojazdu. Unikajmy podgrzewania siedzeń i zamykania okien, ciepło i zastałe powietrze rozleniwiają.

Mówiąc o niewłaściwych nawykach warto wspomnieć o zachowaniach pieszych i kierowców w drodze do szkoły, czy pracy. Nigdy nie wysadzamy, ani nie odbieramy podwożonych osób z jezdni, a już zwłaszcza dzieci. Nawet jeśli piesi wysiadają lub wsiadają od strony chodnika to nie zatrzymujmy gwałtownie pojazdu, ani nie tarasujmy wąskich uliczek.

Pamiętajmy, że dzieci nie koncentrują uwagi i zwyczajnie mogą nie zauważyć nadjeżdżających samochodów. Z racji braku doświadczenia nie oceniają także precyzyjnie odległości, ani prędkości zbliżających się pojazdów.

Korzystając z przejścia dla pieszych nie przejeżdżamy przez nie rowerem, hulajnogą ani żadnym innym pojazdem. Na przejściu pierwszeństwo mają wyłącznie piesi. Odprowadzając dzieci warto ściśle stosować się do przepisów, znaków i sygnalizacji świetlnej. Jesteśmy wzorem do naśladowania i nauka nie ma sensu jeżeli przykład nie idzie z góry.

Przepisy drogowe nie służą represjonowaniu uczestników ruchu, wbrew obiegowej opinii. Ich nadrzędnym celem jest zapewnienie bezpieczeństwa pieszym i kierowcom. Nad ruchem drogowym czuwają drawscy policjanci i delegowani funkcjonariusze oddziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. Niemniej to nasz zdrowy rozsądek i konsekwentne, odpowiedzialne zachowania są najlepszymi gwarantami bezpiecznej podroży.

Powrót na górę strony